
Być kobietą jesienną i zimową porą
Jesienne klimaty
Jesień pozwalała od czasu do czasu zdjąć z siebie co nieco, co umożliwiło mi pokazać także to, co miałam akurat pod spodem. Ale jednak głównie pokazuję tutaj jak szukałam ciepła, wygody i elegancji, ale także sex appealu w tej jesiennej porze. I kolejny raz przekonywałam się, jak cudownie być kobietą. Jak wspaniale jest założyć rajstopy, legginsy, sukienkę, spódniczkę, długi sweterek i bardzo kobiecą czapkę.
I czekałam na śnieg...
Praktycznie nie ruszałam się bez aparatu. Nawet w salonie samochodowym, gdzie byliśmy zmienić opony na zimowe i zrobić przegląd, miałam go ze sobą. Innym razem zwiedziłam stary piękny cmentarz Leonarda w Gmund.
Pojawiałam się w znanych i sprawdzonych miejscach (np. Kiemele czy Abstgmund), w zupełnie nowych, (np. Gschwend) czy już poznanych, ale nie wykorzystanych sesyjnie (Götzenbachsee)
Świetnie się bawiłam, świetnie się czułam i mam niebywałą frajdę przeglądając kolejne zbiory moich zdjęć. Kolejne etapy mojej drogi do bycia sobą...
Jesienne cmentarze
Turystka
Barwy jesieni
Być kobietą jesienią
jesienny ogród zamkowy
jesienne Kiemele
jestem kim jestem