top of page

Wizyta

[29.12.2013]

 

Chciałam się jakoś odwdzięczyć Jagodzie za to, jak wiele wartościowych uwag dostałam od Niej na temat mojej książki. Ale głównie za to, że Lukrecja w kobiecym wydaniu pojawiła się na ulicach Warszawy nie od święta, ale w życiu codziennym. Zaprosiłam Ją do siebie. Oglądałyśmy zdjęcia, rozmawiałyśmy, cieszyłyśmy się sobą na zapas, bo to było ostatnie nasze spotkanie przed wyjazdem. Wymieniłyśmy się podarunkami. Opychałam się potem ptasim mleczkiem, które uwielbiam. Ja z kolei podarowałam Jagodzie czarną perukę. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie skorzystała z okazji, by robić zdjęcia, które potem Jagoda upiększyła. Tak wspólnymi siłami powstała ta mini sesyjka.

Foto Lukrecja Kowalska Edycja i tytuły zdjęć poddanych edycji Jagoda Wilcza

jestem kim jestem

bottom of page