top of page

A tak ubrana pojechałam z Lizką taksówką do centrum na przymiarkę sukni. Zdjęcie zrobiła Lizka w kawiarence niedaleko studia sukien ślubnych, gdzie czekałyśmy na Kamę i Ryśka. Prawdziwy jednak szok wywołałam, gdy po przymiarce okazało się, że musimy z Lizką przejść ul. Marszałkowską kilkaset metrów do postoju taxi. Była godzina 15. Tłumy ludzi, a do tego padający deszcz.

To był doprawdy dzień, który przyniósł mi wiele niezapomnianych wrażeń...

jestem kim jestem

© 2017 by Lukrecja Kowalska. Proudly made by Wix.com All Rights Reserved

  • Facebook Classic
  • Vimeo App Icon
  • YouTube Classic
bottom of page