top of page

Koniec

 

Piszę te słowa z pewnej perspektywy czasowej.

Mamy prawie połowę kwietnia...

Bardzo wiele się wydarzyło od czasu, gdy pisałam poprzednie rozdziały, szykując się do wyjazdu do domu.

W tym miejscu kończę tą opowieść.

będę jeszcze uzupełniała brakujące rozdziały opowiadające o ostatnim pobycie w Niemczech, gdzie wreszcie mogłam być w pełni sobą, ale...

Właśnie, ale...

To było złudne szczęście. o czym przekonałam się po raz kolejny.

 

Na tej stronie opowiadam o mojej drodze do siebie. O wszystkich zwrotach, watpliwościach i poszukiwaniach.

Ten rozdział w moim życiu na szczęście jest już zamknięty.

I dlatego właśnie uznałam, że to dobry moment, by zakończyć tą wieloletnią opowieść.

I zacząć opowiadać nową, bo rozpoczynam kolejny niezwykły rozdział mojego życia.

 

Jestem kim jestem - nowy rozdział

jestem kim jestem

bottom of page