
Różne środki transportu
Gdy kolejna sesja nie doszła do skutku, gdyż okazało się, że akurat są prowadzone prace budowlane, postanowiłam poświęcić w przyszłości cały mój wolny dzień na wizytę w muzeum i oddać się szaleństwu pozowania.
I oczywiście zabrać ze sobą moje szpilki.
Długo nie czekałam.
Tego dnia, gdy jechałam ponownie do muzeum, pierwszy raz wyszłam z domu w balerinkach i myślałam, że to wystarczy, by zadowolić moją kobiecą duszę. A zrobiłam to pod wpływem sugestii Emmy, która na obiekcje Bruni, czy w mojej ciemno różowej tunice mogę pokazywać się publicznie, powiedziała, że jak najbardziej.
Powiedziała, że to już bez znaczenia.
Tak więc pojechałam w tunice, legginsach i balerinkach.
Szpilki oczywiście zabrałam, tym bardziej, że planowałam jeszcze udać się na moją ulubioną ustronną leśną polankę. Na której po wizycie w muzeum też wylądowałam.
Weszłam do muzeum, zaczęłam robić zdjęcia. Początkowo myślałam, że w szpilkach będę zdjęcia robiła tylko w halach, ale jak zobaczyłam stojący czołg na placu, założyłam szpilki, i praktycznie już w nich zostałam prawie do końca wizyty.
Byłam sama w całym muzeum, co bardzo mi odpowiadało. Nie dlatego, że krępowałabym się, bo gdybym się miała krępować, to szpilki zostałyby w samochodzie. Cieszyłam się z samotności, bo mogłam szaleć ze zdjęciami. Wchodziłam tam, gdzie miałam ochotę i nie musiałam nikogo pytać o zgodę.
A kilka dni później, gdy wybierałam kilka zdjęć do umieszczenia na facebooku, nagle przyszedł mi do głowy tytuł. I tak narodziła się kolekcja „Różne środki transportu”.
Od czołgu, poprzez lokomotywę, motocykle, samochody, ciągniki rolnicze, działa i tym podobne, po niezrealizowane marzenie z dzieciństwa, konia na biegunach.
hasło do prezentacji : lukrecja2012
![]() | ![]() |
---|---|
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
![]() |
jestem kim jestem